Od lipca nowe ceny energii elektrycznej

Od lipca nowe ceny energii elektrycznej

Nowe ceny energii w lipcu skutkują zawiadomieniem czterech największych firm energetycznych o konieczności dostosowania swoich taryf. Mimo że ustawa zmieniająca ceny energii nie została jeszcze przyjęta, Prezes Urzędu Regulacji Energetyki już podjął działania w tej sprawie. PGE, Tauron, Enea i Energa mają dwa tygodnie na złożenie swoich propozycji taryf i negocjacje z UR. Skorygowane stawki będą obowiązywać do końca 2025 roku.

Nowe ceny energii w lipcu skutkują zawiadomieniem czterech największych firm energetycznych o konieczności dostosowania swoich taryf. Mimo że ustawa zmieniająca ceny energii nie została jeszcze przyjęta, Prezes Urzędu Regulacji Energetyki już podjął działania w tej sprawie. PGE, Tauron, Enea i Energa mają dwa tygodnie na złożenie swoich propozycji taryf i negocjacje z UR. Skorygowane stawki będą obowiązywać do końca 2025 roku.

Nowe ceny energii – rachunki za prąd wzrosną

Nadchodzące zmiany cen energii elektrycznej od lipca oznaczają, że rachunki za prąd Polaków wzrosną, jednak wciąż będą niższe niż realne taryfy zatwierdzane przez regulatora. Nowe mechanizmy mające chronić odbiorców przed gwałtownymi wzrostami cen obejmują m.in. obniżenie taryf przez firmy energetyczne i wydłużenie ich obowiązywania do końca przyszłego roku. Chociaż nowe przepisy jeszcze nie obowiązują, regulator już zaapelował do czterech głównych dostawców prądu o zmianę ich taryf.

Korekta taryf dla gospodarstw domowych jest jednym z wielu elementów proponowanych zmian w ustawie o bonie energetycznym. Celem jest łagodzenie wzrostów rachunków za prąd po zakończeniu dotychczasowego systemu mrożenia cen.

Obecnie stawki wynoszą 412 zł/MWh i pozostają niezmienione od 2022 roku, co stanowi znaczną różnicę w porównaniu do realnych taryf oferowanych przez koncerny energetyczne, sięgających 739 zł/MWh, pierwotnie obowiązujących do końca 2024 roku. Prezes URE właśnie wysłał pisma do największych dostawców prądu w sprawie korekty tych taryf.

Nowa ustawa, przyjęta przez Sejm po poprawkach Senatu, przewiduje m.in. ustalenie maksymalnej ceny za energię dla gospodarstw domowych w okresie lipiec-grudzień 2024 roku na poziomie 500 zł/MWh oraz 693 zł/MWh dla samorządów, podmiotów użyteczności publicznej oraz małych i średnich firm.

Jeśli ustawa wejdzie w życie, od lipca do końca roku na rachunkach za prąd zobaczymy kwotę 500 zł/MWh. Taryfy zatwierdzane przez URE są ważne dla firm energetycznych, ponieważ wpływają na wielkość rekompensat, jakie otrzymają od państwa za oferowanie niższych cen klientom. Taryfy będą obowiązywać do końca 2025 roku, co oznacza, że od 1 stycznia odbiorcy prądu również zobaczą je na swoich rachunkach.

Nie tylko wzrost cen energii

Wzrost cen energii to tylko część całkowitego rachunku za prąd, który obejmuje również wiele innych opłat, takich jak opłaty za dystrybucję energii. Resort klimatu oszacował, że po wprowadzeniu ustawy o bonie energetycznym rachunki większości odbiorców w gospodarstwach domowych wzrosną o około 29 proc. w drugiej połowie 2024 roku w porównaniu do pierwszej połowy roku.

Dla osoby, która płaci miesięcznie 150 zł za energię, szacowany wzrost wyniesie więc około 43,5 zł miesięcznie. Do tego dochodzi możliwość otrzymania bonu energetycznego przez osoby o niższych dochodach, który może wynosić od 300 do 600 zł w zależności od liczby osób w gospodarstwie. Osoby korzystające z prądu do ogrzewania domów mogą otrzymać podwójną kwotę bonu.

W dobie rosnących cen energii elektrycznej coraz popularniejsze stają się systemy OZE, takie jak m.in. instalacje fotowoltaiczne.